*Eleanor*
- Musimy in o tym powiedzieć !! - wykrzyknęła Dani.
- No wiem dzwonię do nich - powiedziałam.
Wybrałam numer do Av i przycisnęłam zieloną słuchawkę w moim nowym Htc Wildfire.
Nie odbierała.
- No to może do Emily - pomyślałam.
- Halo - usłyszałam jej głos.
- Hej babe tu Els my już wracamy z zakupów - przygotujcie herbatę bo zimno jest na dworze, a po za tym musimy wam coś opowiedzieć - powiedziałam.
- Ok, ale ja nie chce czekać powiesz mi teraz ? - spytała.
- To nie jest sprawa na telefon słonko - odpowiedziałam.
*Avril*
- Kto to był ?- spytałam.
- Els dzwoniła i powiedziała, że już wracają i żebyśmy im zrobiły ciepłej herbaty, bo zimno na dworze - odpowiedziała.
- A!! I jeszcze mówiła coś, że musi nam coś powiedzieć - powiedziała.
- Spytałaś o co jej chodziło?- spytałam się Em.
- Tak, ale powiedziała,że to nie jest sprawa na telefon - odpowiedziała.
- No cóż to musi być coś ważnego - powiedziałam.
- Dlaczego ? - spytała się Em.
- Bo Els nigdy nie może wytrzymać żeby nam coś powiedzieć - odparłam.
Emily zaczęła się tak głośno śmiać, że zaraziłam się od niej tym śmiechem i obie śmiałyśmy się przez 10 minut.
Po tym jak się trochę uspokoiłyśmy wparowała jak oparzona Dani, a za nią Els.
Podałam im herbatę mówiąc:
- No mówcie wreszcie o co chodzi - spytałam dociekliwie.
- Chodzi o to, że zakochałyśmy się!! - wykrzyknęła.
- O mój boże !!!! - wykrzyknęłam razem z Em.
- Opowiadajcie ! - krzyknęła Em.
- Po zakupach w Tesco byłyśmy spragnione, więc poszłyśmy do Starbucks Coffee - powiedziała Dani
- Od razu zobaczyłyśmy dwóch chłopaków przy kasie spodobali się nam - dorzuciła Els.
- Powiedziałam Els żeby zajęła stolik, a ja pójdę zamówić kawę - opowiadała.
- Kiedy zamówiłam szłam z tacą i była strasznie ciężka i ..- powiedziała Dani.
- Ktoś ją niechcący potrącił i taca wypadła jej z rąk - dokończyła Els.
- Ten ktoś to był chłopak, który jej się podobał - odparła Els - i od razu pomknęłam do niej żeby jej pomóc, ale ktoś złapał mnie za rękę. - powiedziała rozmarzona Eleanor.
- Liam, bo tak ma na imię mnie przeprosił i powiedział, że w ramach przeprosin zaprosi mnie jutro na kolacje.Powiedział żebym dała mu swój adres to on jutro po mnie przyjdzie - powiedziała podekscytowana Dani.
- Ta osoba, która mnie złapała za rękę to był Louis przyjaciel Liama powiedział żebym na niego nie krzyczała, bo ona się mu spodobała i specjalnie to zrobił - odparła podekscytowana Eleanor.
- Spojrzałam się w kierunku Els, ale ona rozmawiała z jakimś facetem po chwili dostrzegłam, że to on jej się spodobał. Liam powiedział mi, że moja koleżanka wpadła mu w oko. - powiedziała Dani.
- Louis również zaprosił mnie jutro na kolacje i powiedział, żebym dała mu swój adres to jutro po mnie przyjdzie - wykrzyknęła podekscytowana Els.
- A najlepsze jest to, że oni są z One Direction i z orientowałyśmy się dopiero jak się z nimi pożegnałyśmy ! - wykrzyknęły obie.
Nie wiedziałam co mam zrobić. Zaczęłam się cieszyć razem z nimi.Skakałyśmy w kółko jak głupie.
*Emily*
Przez 15 minut skakałyśmy jak głupie.Nagle Dani i Els spojrzały na siebie porozumiewawczym wzrokiem
i wykrzyknęły przerażone:
- W co my się jutro ubierzemy ?
- No to idziemy jutro wam kupić jakieś ciuchy na randkę - odparowałam - operacja podwójna randka rozpoczęta - wykrzyknęłam śmiejąc się.
Dziewczyny zaczęły się śmiać.
- Ale będą mi potrzebne asystentki czyli Kate i Av - powiedziałam.
-A ta operacja podwójna randka na czym będzie polegała? - zapytały się wszystkie cztery.
-Dajcie mi minutkę przygotuje plan dnia - powiedziałam.
- A tak wogle która godzina ? - spytałam.
- Jest dokładnie 17:30, a co ? - pytała się z zaciekawieniem Kate.
- Bo dziś plan wchodzi w życie, a od 17:30 do 22:30 urządzamy sobie domowe spa !! - wykrzyknęłam.
- Juuuuuhuuuuuu ! - wykrzyknęły wszystkie razem.
- Teraz proszę mnie słuchać ! - powiedziałam - Każda idzie się teraz i wraca później tu do kuchnie zrozumiano? - spytałam się.
- Tak jest sir ! - odpowiedziały chórem.
*Danielle*
Poszłam do pokoju wzięłam ręcznik i poszłam się myć i zajęło mi to jakieś 15 min - pomyślałam.
Wchodzę do kuchni,a w niej pełno świeczek, Emily i Avril z maseczkami na twarzy gawędzą w najlepsze,obok nich Eleanor farbuje chyba na rudo włosy Kate.
- No wreszcie - wykrzyknęła Els.
- Co się stało? - spytała rozkojarzona Em.
- Els wreszcie przyszła - powiedziała Kate.
- Drrrrrr - zadzwonił telefon Av.
- Już trzeba zdejmować maseczkę powiedziała do Em.
Rozsiadłam się na krześle i podeszła do mnie Em i zapytała :
- Chcesz manicure, pedicure, maseczkę, farbowanie włosów czy masaż ??
- Może masaż - odpowiedziałam.
- No to połóż się na sofie w salonie - wykrzyknęłam Em biorąc jakieś olejki z kosmetyczki.
Położyłam się tak jak kazała na sofie i zdjęłam bluzkę.Po chwili przyszła nalała mi na plecy olejku kokosowego i masowała mi plecy.
Mam nadzieję, że jutro spodoba się Liamowi - pomyślałam.
Z zamyślenia wyrwało mnie pytanie Em :
- Pomasujesz teraz ty mi plecy ?
- Ok - odparłam.
Masowałam jej plecy i przy tym gawędziłyśmy w najlepsze. Nagle przyszło mi do głowy, że Em bardzo lubi Zayna z 1D więc się jej zapytałam :
- Em ?
- No co chcesz ? - odpowiedziała.
- Ty lubisz Zayna no nie ? - spytałam nieśmiało.
- Mhmmm - odpowiedziała.
- Ale tak bardziej - spytałam szeptem.
- No trochę - odpowiedziała
- Może poproszę Liama żeby Cię z nim zapoznał, ale jak go bardziej poznam ok ? - spytałam śmielej.
- Ojej naprawdę zrobisz to dla mnie ? - spytała się zakładając bluzkę.
- No jak chcesz - powiedziałam
- Oj no chodź tu do mnie przytulę cię - powiedziała szczęśliwa.
Mocno mnie przytuliła i jeszcze trochę porozmawiałyśmy na ich temat.
Po skończonej rozmowie poszłyśmy do kuchni.
Tam zastałyśmy Av pijącą z Els i Kate piwo.
- Ej to miało być na później - powiedziała Em.
- Która godzina - spytałam się.
- Jest 22:15 - odpowiedziała Av.
Em podeszła do lodówki i wyjęła szampana i nalała do szklanek.
- Za One Direction i za nas dziewczyny - wykrzyknęła.
Wypiłyśmy całego szampana i każda z na poszła spać.
*Katherine*
Położyłam się pod moją kołdrą i tyle myśli chodziło mi po głowie. Byłam szczęśliwa, że one znalazły szczęście. Teraz moja miłość Nialla mogła być realna. Ale nie wiedziałam czy on mnie pokocha.
Co jeśli nie? Nie chcę o tym myśleć. Po tych rozmyśleniach zasnęłam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz