*Emily*
Wszystkie dnie spędzone w szpitalu urozmaicałyśmy sobie robieniem codziennych kawałów z pielęgniarek.
Dziś Avril udawała, że jest jej niedobrze. Pielęgniarka szybko wbiegła do naszej sali...
... z WIADREM!!!
Zaczęłyśmy się śmiać. Avril się dławiła ze śmiechu więc pielęgniarka postawiła jej wiadro koło łóżka i wyszła.
Śmiałyśmy się ponad 15 minut i nie mogłyśmy się uspokoić. Te dni bardzo szybko mijały.
Już juto wychodzimy ze szpitala. Pakowałyśmy się z Avril kiedy do naszej sali weszła jakaś znajoma mi dziewczyna. Nie wiedziałam skąd ją znam.
- Emi jak my się dawno nie widziałyśmy ?! - wykrzyknęła ta dziewczyna.
Była ubrana w zielone rurki, biały t-shirt z 50-Centem i czarne conversy.
- A kim ty jesteś ? - spytałam nie pewnie.
- Nie poznałaś mnie ?! Bawiłyśmy się razem w piaskownicy? To ja Moni. - powiedziała.
- O mój boże to ty ?! Nie poznałam cię - odpowiedziałam.
Podeszła do mnie i mnie przytuliła. Przedstawiłam ja Avril. Chociaż ja z Avril znamy się od dzieciństwa więc powinna ja pamiętać. Po chwili wpadł jak oparzony Zayn.
- Dziś wychodzicie ze szpitala !! - wykrzyknął.
- Super !! - krzyknęłyśmy z Avril.
- Przedstawiam Ci moją siostrę Monicę - powiedziałam.
Zayn przywitał się i przedstawił. Poszedł po wózek dla mnie, a my się przebrałyśmy.
Zapukał i wjechał z wózkiem. Usiadłam na to ustrojstwo klnąc po polsku pod nosem.Mogę sama chodzić, a ten lekarz karze mi mało chodzić tylko jeździ na tym ustrojstwie. Avril i Monica zaczęły się śmiać, bo wiedziały co mówiłam. Zay jednak zapytał się mnie :
- Coś mówiłaś ?
- Nie nic kochanie nie mówiłam - odpowiedziałam z szerokim uśmiechem.
Wsiedliśmy do samochodu. Droga minęła nam bardzo krótko bo Moni opowiadała nam o swoim życiu i Zay zadzwonił żeby któryś z chłopaków zszedł pomóc z naszymi rzeczami. Głowni po to żeby wziąć wózek, ale nie powiedział mi tego, bo wiedział, że na niego się wydrę. Po 15 minutach jazdy byliśmy w pod naszym apartamentowcem. Lou czekał na nas. Przywitał się wziął wózek. Zay nalegał żeby mnie wziąć na ręce. W końcu uległam bo lubię kiedy mnie nosi na rękach. Kiedy weszliśmy na samą górę Avril otworzyła drzwi. Było ciemno więc zapaliłam światło. Kiedy włączyłam ukazała się cała nasza gromada krzycząc :
- Niespodzianka !!!!
- Dziękujemy nie było trzeba - odpowiedziałam razem z Av.
- Kto to wymyślił ? - spytała się Avril.
- To był pomysł wspólny Zayna i Hazzy - powiedział Els.
Podeszłam do Zayn'a i namiętnie pocałowałam go w podzięce za niespodziankę. Avril zrobiła to samo.
Potem wszystkim przedstawiłam Monicę. Wszyscy się z nią przywitali.Sądzę, że ją polubili.
Następnie zjedliśmy kolację, którą przygotowali Kate i Niall. Była przepyszna. Następnie poszłam za rękę z
Zay'nem do pokoju. Pomógł mi się rozpakować. Położyłam się na łóżku. On obok mnie. Wtuliłam się w niego.
Objął mnie ramieniem i zaczął całować. Po chwili usnęłam. Obudziłam się w nocy. Spojrzałam na zegarek 2:34. Zayn stał przy oknie i palił papierosa.
Cicho pokuśtykałam do niego.
- Często palisz w nocy ? - wyszeptałam mu do ucha.
- Rzadko. Ale dziś wyjątkowo bo przez cały dzień nie paliłem - odpowiedział.
- Wiesz, że każdy papieros skraca życie o jedną minutę ? - powiedziałam.
- Tak - szepnął.
Zaczęłam go całować, żeby odwrócić uwagę od papierosa. Wyjęłam mu go z ręki i wyrzuciłam przez okno.
- Osz ty niegrzeczna - szepnął mi do ucha.
- Nie pozwolę żebyś sobie marnował życie. Jeśli masz palić to ze mną - powiedziałam.
- No cóż to chyba będę musiał przestać palić - odparł - ty jesteś moim narkotykiem i to mi wystarcza.
Ciągle na palcu miałam pierścień dziewictwa. Zaczęłam się nim bawić.
Zayn zauważył go. Zdjął mi go z palca i wyrzucił go za okno.
-Nie będzie ci już potrzebny - wyszeptał mi do ucha.
- Na ten pierwszy raz wymyśliłam coś specjalnego - powiedziałam.
- Dobrze poczekam - odparł.
Poszłam do garderoby przebrałam się w seksowną bieliznę którą kupiłam przed śpiączką na zakupach.
Szybko się przebrałam i wyszłam.
Był mile zaskoczony. Po chwili byłam już nago. On tak samo. Zabezpieczyliśmy się.
Był cudowny. Myślę, że jemu też się podobało. Wtuliłam się w jego nagi tors. Zamknęłam oczy i próbowałam spać. Po kilku minutach Zay wstał po papierosa. Wstałam za nim.
- Nawet nie próbuj - powiedziałam łapiąc go za rękę.
- Niezła jesteś - wyszeptał mi do ucha.
- Mówię ci, że jak masz palić to tylko ze mną - odparłam.
- Dziś będzie mój ostatni raz z papierosem, a twój pierwszy mam nadzieję? - powiedział dając mi fajkę.
Miał czekoladowe. Dobre były. Po wypaleniu powiedziałam :
- Teraz koniec z fajkami.
- Tak, a początek mojego pięknego życia z tobą - odparł.
Po tych słowach namiętni mnie pocałował.
*Danielle*
Po tym jak Em i Zayn poszli do pokoju ja z Liam'em zaczęliśmy oglądać telewizję. Obejrzeliśmy iCarly.
Następnie zaprowadziłam Liam'a do mojego pokoju. Na wstępie zaczął mnie całować. Ja mu ściągnęłam bluzkę on mi też.Po chwili nie mieliśmy już niczego na sobie. Liam był taki delikatny. Oczywiście się zabezpieczyliśmy. Po kilkunastu minutach było po wszystkim. Leżeliśmy zadowoleni z siebie na łóżku.
- Było cudownie - powiedział Liam.
- Mhmmm - odpowiedziałam wtulając się w jego klatę.
- Idę się myć idziesz ze mną ? - spytałam zachęcająco.
- Tak - odpowiedział.
Po wspólnej kąpieli ubraliśmy się i poszliśmy do salonu. Monica gdzieś wcięła. W salonie na kanapie całowali się Lou i Eleanor. Poszłam do kuchni, a tam Nialler całuje się z Kate na blacie kuchennym.
- Pewnie Avril z Harrym w swoim pokoju są - powiedziałam Liam'owi porozumiewawczym spojrzeniem.
Zrozumiał. Zaczęliśmy się śmiać.
- Mogę dziś spać u ciebie ? - spytał się Liam.
- Oczywiście - odpowiedziałam.
Poszliśmy do siebie.
*Harry*
Siedziałem z Avril na jej łóżku rozmawiając o wszystkim. Byłem bardzo szczęśliwy, że jesteśmy razem.
Nie sądziłem, że to możliwe. Zbliżyliśmy się do siebie. Zacząłem ją całować. Ona zdjęła mi bluzkę i spodnie. Ja jej tak samo.
- Ładne bokserki - powiedziała.
- Dziękuje - odpowiedziałem uśmiechając się.
Po kilkunastu minutach było po wszystkim.
---------------------------------------------------
Sorry za te sceny. Nie chciałam bardziej rozkręcać.
AB
PS. Piszcie komentarze !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz